Pizza jest jedną z najpopularniejszych potraw na świecie. Uwielbiają ją zarówno dorośli, jak i dzieci. 9 lutego w naszym żłobku obchodziliśmy Międzynarodowy Dzień Pizzy.

W tym dniu, wszystkie sale zamieniły się w prawdziwe, włoskie pizzerie, a dzieci w kucharzy. 

Każda grupa świętowała na swój własny, ale ciekawy sposób. 

Najmłodsi milusińscy układali puzzle przedstawiające pizzę. Następnie umieszczali na niej różne składniki i ćwiczyli koordynację wzrokowo - ruchową. Maluszki tworzyły też indywidualne oraz grupowe prace plastyczne przedstawiające “włoski placek”. Używali do tego różnych materiałów. W ruch poszła bibuła, kolorowy papier. Dzieci wykazały się nie lada pomysłowością i sprytem, aby na swoim kawałku pizzy umieścić ulubione składniki. Tak oto najmniejsze żłobkowe rączki stworzyły pizze, o jakich każdy smakosz może pomarzyć.

Ciekawą pamiątką z tego niezwykłego dnia okazały się zdjęcia maluszków w ”Fotobudce”, która każde dziecko “zamieniała” w profesjonalnego kucharza.

Starsi żłobkowicze również w tym dniu nie próżnowali. Podczas zajęć na ich głowach pojawiły się kucharskie czapki, zaś ubranka osłaniały kitle. Starszaki poznały składniki, które są niezbędne do przygotowania ciasta i kolejno z wielkim zaangażowaniem umieszczały je 
w misce. Wykazały się zręcznością i cierpliwością. Małe noski wąchały, a paluszki dotykały. Najważniejsze jednak, że dzieci świetnie się przy tym bawiły. 

Ciasto wyrobiła już fachową ręką, zaproszona na tę okazję z kuchni, nasza pani kucharka. Dziękujemy więc za zaangażowanie i poświęcony czas.

Wielką frajdę dzieciom sprawiło, w kolejnej części zadania, smarowanie ciasta sosem i nakładanie ulubionych składników. Nie obeszło się bez podjadania czy oblizywania paluszków. Tak przygotowane pizze powędrowały do kuchni, aby się upiec. Była to okazja, by pod czujnym okiem cioć zobaczyć żłobkową kuchnię, co wywołało zachwyt wśród dzieci. Po powrocie do sal nie pozostało nic innego, jak cierpliwie czekać na nasze włoskie danie.

W końcu nadszedł ten moment. W salach unosił się aromat świeżego ciasta, a mali kucharze, z wielkim apetytem konsumowali przygotowane przez siebie pizze. Mniam, mniam, ale były pyszne! Na talerzykach pozostały jedynie okruszki.  

Cały ten dzień był dla naszych dzieciaczków ciekawym doświadczeniem, przyniósł wiele atrakcji, radości i na pewno na długo pozostanie w pamięci.  

 

 

Relację napisała Ilona Kobierska